Wynagrodzeni: Grzegorz Bednarczyk

Grzegorz Bednarczyk – Bielsko-Biała

Artykuł na Platformie Marzeń

Wynagrodzeni 35 (Opóźniona odpowiedź)

Nie przypuszczał, że to tak będzie bolało. Poznał wspaniałą dziewczynę i miał nadzieję, że zostanie jego towarzyszką życia, ale bardziej wygadani koledzy, którym gadka płynęła jak z nut, przejęli inicjatywę. To był jego problem i upokorzenie. Nie umiał mówić. Formowanie zdań przychodziło mu z najwyższą trudnością. Na studiach łapał wszystko w lot, ale okupywał to ciężką pracą, by się wykazać. Jego bardziej wygadani koledzy szli przebojem i świat wydawał się stać przed nimi otworem. Jemu świat jakby odjechał. Do tego, jeden z profesorów, ten najwybitniejszy, z którego porad korzystali prezydenci, ogłosił, że wkrótce wskaże swojego następcę i wszyscy prześcigali się w erudycji i autoprezentacji. Jego to nie dotyczyło. Jakież było zdziwienie wszystkich, gdy profesor wskazał właśnie jego na swojego następcę. Jednak profesor nie był pierwszą osobą, która dostrzegła w nim coś wyjątkowego. Profesora ubiegła dziewczyna, która wysłuchawszy tych, którym gadka płynęła jak z nut, wybrała właśnie jego. Co w nim odkryła? I co dostrzegł w nim profesor? Odpowiedź zakodowana jest we fragmencie Księgi Jeremiasza:

4 Pan skierował do mnie następujące słowo: 5 «Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię». 6 I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» 7 Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: „Jestem młodzieńcem”, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę… 9 I wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan moich ust i rzekł mi: «Oto kładę moje słowa w twoje usta. 10 Spójrz, daję ci dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził». (Księga Jeremiasza 1)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi (Odpowiedź zamieszczona w prezentacji)

Wynagrodzeni 33 (Opóźniona odpowiedź)

Czy może być coś piękniejszego, niż obudzić się rano, złapać pajdę chleba i popędzić na boisko, zmontować piękną akcję… Tego dnia, gdy wracał z kolegami do domu, zatrzymał ich szpaler ludzi stojących wzdłuż drogi. Byli przyzwyczajeni, że czasami ruch był zamykany, bo przejeżdżał jakiś dygnitarz, z lotniska w Balicach do pobliskiego Oświęcimia. Kolumna samochodów zbliżała się, machano chorągiewkami. Ale tym razem zdarzyło się coś niezwykłego. Kolumna zwolniła, w jednej z limuzyn opadła szyba i siedzący w niej mężczyzna odpowiadał na powitania ludzi. Nagle ich wzrok spotkał się. Mężczyzna wysiadł z limuzyny, podszedł i powiedział do niego coś, co w przełożeniu na nasze brzmiało: „nasz świat potrzebuje takich jak ty!” Wręczył chłopcom odznaki, wsiadł do samochodu i odjechał. Okazał się być Sekretarzem Generalnym ONZ, który przyjechał zobaczyć na własne oczy Auschwitz. Chłopiec często wpatrywał się w tą odznakę, którą nosił zawsze w kieszeni. Bardzo to przeżył, gdy pewnego dnia dowiedział się, że Sekretarz Generalny zginął w tajemniczych okolicznościach w katastrofie lotniczej w Rodezji Północnej, gdy leciał na negocjacje z separatystami stanu Katanga. Przypiął odznakę i pomyślał, patrząc na piłkę leżącą w kącie, że jego życie już nigdy nie będzie takie same. Jak zakończyła się ta intrygująca historia? Zakodowane to jest we fragmencie z Księgi Wyjścia:

1 Gdy Mojżesz pasał owce swego teścia… zaprowadził owce w głąb pustyni i przyszedł do góry Bożej Horeb… widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął … zawołał Bóg do niego… 6 «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. 7… Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie… 10 …oto posyłam cię do faraona, wyprowadź mój lud, Izraelitów, z Egiptu». 11 Mojżesz odrzekł Bogu: «Kimże jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu?» 12 A On powiedział: «Ja będę z tobą». 13 Mojżesz rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów… cóż im mam powiedzieć?» (Księga Wyjścia 3)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi (Odpowiedź zamieszczona w prezentacji)

Wynagrodzeni 32

Szedł ulicą pogrążony w myślach. Wstąpił do antykwariatu, by sprawdzić, czy coś się nie pojawiło, potem usiadł w Gehanowskiej, by przeglądnąć poranną gazetę. „Niech zgadnę! To, co zawsze?” – kelnerka starała się zawsze trochę inaczej sformułować pytanie. Był niewątpliwie człowiekiem sukcesu. Tantiemy dawały sporą swobodę, mógł rozwijać zainteresowania, podróżować, chłonąć kulturę. Ale czegoś brakowało. Czy kolejna premiera w teatrze, na którą wybierał się wieczorem, rozwiąże problem? Czuł się lekki jak balon, który zaraz odfrunie. Idąc dalej ulicą, dojrzał nagle kątem oka dziwne zjawisko. Oto torem tramwajowym toczyło się kółko. Obejrzał się i zobaczył kobietę pchającą uszkodzony wózek z małym dzieckiem, a po bokach jeszcze dwa maleństwa uczepione maminej spódnicy. I nagle ogarnęła go fala ogromnego wzruszenia. Zrozumiał. Znalazł rozwiązanie. Już wiedział, jakim torem pobiegnie jego życie. Rozwiązanie to, może nie aż tak oczywiste, zakodowane jest w poniższym cytacie:

10 Szczęśliwi, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, bo do nich należy królestwo niebieskie. 11 Szczęśliwi jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. 12 Cieszcie się i radujcie, bo wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami. (Jezus, Ewangelia Mateusza 5)

Na czym polegało rozwiązanie i jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi 

Wynagrodzeni (31)

Na planie filmowym dwóch ubranych w szykowne garnitury przedsiębiorców przekazywało sobie papierową torbę z McDonalda. Najazd kamery ujawnił w torbie zamiast BigMaków sporą paczkę gotówki. Stop, kamera! Ale nie było żadnej kamery, przynajmniej filmowej, lecz ukryta kamera służb antykorupcyjnych. To była regularna wojna w tym mieście, zresztą beznadziejna. Korupcja stała się tradycją. Kolejne pokolenia obywateli nie znały innego życia. Korupcja sięgała już dziewięćdziesięciu kilku procent, kładąc się głębokim cieniem depresji. Po co się uczyć, po co stawać się coraz lepszym, skoro przyjdzie ktoś, kto nic nie umie, a i tak wygra przetarg?! Korupcja przeżarła wszystko. Wyjątkiem była pewna rodzina w tym mieście, najzamożniejsza, która prowadziła interesy ze 100% uczciwością. Ale z nimi też była regularna wojna. Groźby, intrygi, prowokacje, fałszywe oskarżenia, obrzydzanie. Wbrew zachowywanym pozorom, odczuwali wrogość ze strony wszystkich. Gdy zamierzali już wynieść się z tego miasta, pomyśleli, że uciec każdy potrafi, a może spróbować pomóc? Czy da się wprowadzić alternatywę? Tak zrodził się pomysł, który stał się zaczątkiem uzdrowienia. By w torbie McDonalda mogły być znowu BigMaki i by chciało się znowu uczyć i być coraz lepszym. Na czym polegał pomysł, zresztą szokujący, zakodowane jest w cytacie:

9 Szczęśliwi, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. (Jezus, Ewangelia Mateusza 5)

Na czym polegał pomysł i jak zakończyła się tak historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną: https://coek.pl/wynagrodzeni-odpowiedzi/ 

Wynagrodzeni (30)

Pewien człowiek miał dylemat. Jego syn był strasznym bałaganiarzem. Problem musiał być niemały, skoro pewnego dnia został wezwany przez władze uczelni, na której syn studiował. Uczelnia miała hasło „Kształtujemy elity narodu”. Syna akurat nie było, pojechał na jakąś wyprawę. Dziekan poprosił mężczyznę o spotkanie i zaprowadził do pokoju w akademiku. To, co tam zastali, przerosło dotychczasowe wyobrażenia ojca o problemie. Przez delikatność nie opiszemy, co było przemieszane z czym, co się psuło niekoniecznie w koszu na śmieci. Jeżeli tak ma wyglądać elita narodu… Co robić? Posprzątać za syna, jak jego mama dotychczas robiła? „Absolutnie nie sprzątać za syna!!!” – myśl niby genialna, jednak na dziecku nie robiła wrażenia, podobnie jak wszelkie utyskiwania, żale, prośby i groźby. Zachodziło całkowite uodpornienie. Gdy sytuacja wydawała się już całkowicie beznadziejna i miało nastąpić odgórne wykluczenie z elity, pojawiło się światełko w tunelu. Pomysł, który spowodował, że naród został uratowany. To, na czym polegał intrygujący zamysł, zakodowane jest w poniższym cytacie:

(8) Szczęśliwi czystego serca, bo oni Boga oglądać będą. (Jezus, Ewangelia Mateusza 5)

Jaki sposób znalazł mężczyzna i jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (29)

„Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe?” – pomyślał Alek idąc ulicą Długą w swoim mieście. Był pasjonatem łodzi. Uwielbiał spacerować wzdłuż rzeki od przystani do przystani, studiując wspaniałe jednostki, oddając się marzeniom o wyprawach. Mama i tata cieszyli się z jego pasji i zapewniali, że jak będzie trzeba, wesprą jego marzenia. Więc marzył, marzył i marzył. Wyobrażał sobie, jak wyrusza na kolejne wyprawy, płynąc meandrami rzek i jezior łodzią w kolorze tekowego drewna i karminu, którą sam zbudował, trzymając pewnie ster, przybijając do kolejnych przystani. Bardzo lubił o tym rozmawiać, spotykać się z ludźmi, którzy mieli podobne marzenia, szkicować razem wspaniałe łodzie, jakie zbudują. I cały czas miał nadzieję, że pewnego dnia jego marzenia się spełnią. Więc czekał i czekał, mijały miesiące i lata. Pewnego razu, idąc ulicą Długą w swoim mieście, spotkał jednego z kolegów, z którymi przed laty oddawał się marzeniom o łodziach. Zapytał, dokąd idzie, a on odpowiedział, że na przystań, by popracować przy łodzi, którą wkrótce wypływa w kolejny rejs. „Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe?” – pomyślał Alek. Marzenia kolegi się spełniły, a on? Postanowił, że nie będzie dłużej czekał na działania rodziców i sam weźmie się do roboty, jakoś zapracuje na potrzebne środki. Okazało się to jednak zbyt trudne. Upłynęło więc kolejnych parę lat, frustracja narastała. Aż pewnego dnia spotkał człowieka, który powiedział mu jedno zdanie, które spowodowało, że wkrótce on sam szedł w stronę przystani na pierwszą wyprawę łodzią, którą zbudował. W kolorze tekowego drewna i karminu. Co powiedział mu tamten człowiek (który stał się nota bene jego mentorem), zakodowane jest w zbitce trzech cytatów:

46 Czemu to wzywacie Mnie: Panie, Panie, a nie czynicie tego, co mówię? 47 Pokażę wam, do kogo podobny jest każdy, kto przychodzi do Mnie, słucha słów moich… 49 …lecz nie wypełnia ich. (Jezus, Ewangelia Łukasza 6) 5 Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku, 6 myśl o Nim na każdej drodze, a On twe ścieżki wyrówna. (Salomon, Księga Przysłów 3) 30 Będziesz kochał Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. (Jezus, Ewangelia Marka 12)

Co powiedział tamten człowiek i jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (23)

Pewien profesor ekonomii zrealizował długo planowany zamysł. Ogłosił, że inicjuje nową walutę i podał jej wartość w stosunku do innych walut świata. Na rynkach finansowych zawrzało. Jego poczynania spotkały się z wielkim sprzeciwem. Tym, co wywoływało sprzeciw, był przelicznik na inne waluty świata. Jego ideą zainteresowało się wielu. Poszło za nim kilkunastu, potem kilkudziesięciu naśladowców. Banki okopały swoje pozycje w obawie przed utratą wpływów, walka zaostrzyła się, profesor w końcu stracił życie. Ale jego idea przetrwała, zdobywała coraz więcej zwolenników i powoli zmieniała świat. Aha, podstawowy nominał tej waluty to 1 heaven. Ile wynosił przelicznik nowej waluty na inne waluty świata, zakodowane jest w zbitce czterech cytatów:

(35) …kto Go pierwszy obdarował, aby nawzajem otrzymać odpłatę? (List do Rzymian 11) (8) Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga. (List do  Efezjan 2) (6) Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską. (List do Rzymian 11) (13) Miejcie doskonałą nadzieję na łaskę. (1 List Piotra 1)

Ile wynosił przelicznik nowej waluty na inne waluty świata?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (22)

„Czy mówiłem wam o sieci, jaką stworzę?” „Dzisiaj tylko tysiąc razy. Lepiej posłuchaj o mojej marce!” „Panowie! Proszę z szacunkiem do przyszłego armatora.” Trzej przyjaciele patrzyli ze wzruszeniem na swoje dyplomy i opowiadali o swoich nadziejach, zamiarach, marzeniach. Pięć lat studiów szybko zleciało. Uwielbiali spędzać czas na rozmowach o przyszłości, co zrobią po studiach, a teraz przyszedł czas rozstania, każdy jechał w swoje strony. Spotkali się znowu po… 40 latach i zaczęli opowiadać o swoim życiu, co udało się osiągnąć. Jeden z nich był pełen entuzjazmu, natomiast dwaj pozostali byli raczej jego zaprzeczeniem, przewijały się stwierdzenia typu „wszystko się skończyło”. Dlaczego ten jeden był tak bardzo zadowolony, w przeciwieństwie do pozostałych? W czym tkwiła tajemnica?  Odpowiedź zakodowana jest w zbitce trzech cytatów. Dopiszmy scenariusz między spotkaniami.

(4) Szczęśliwi, którzy się smucą, bo oni będą pocieszeni (Jezus, Ewangelia Mateusza 5). (5) Ci, którzy sieją ze łzami, będą żąć z radością! (Psalm 126). (3) …będą świecić… ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy przez wieki i na zawsze (Księga Daniela 12).

Dlaczego jeden z przyjaciół był zadowolony, w przeciwieństwie do pozostałych? W czym tkwiła tajemnica?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Autor: Grzegorz Bednarczyk

Wynagrodzeni (21)

„Co to za afera?” – pomyślał, instruując jednego z młodych pracowników w swoim gabinecie kierownika działu, gdy zobaczył przez okno wóz transmisyjny jednej ze stacji telewizyjnych podjeżdżający pod główne wejście, a za nim następne. Rosnący tłumek dziennikarzy wyraźnie na kogoś czekał. W tym momencie w drzwiach jego gabinetu stanął główny dyrektor zakładu wraz z kilkoma członkami kadry zarządczej. Okazało się, że chodzi o niego. Już nawet nie pamiętał, że zgłoszono również jego kandydaturę. Ale dlaczego czterystu osiemdziesięciu elektorów ze wszystkich europejskich oddziałów koncernu wskazało jednoznacznie na niego jako swojego przyszłego szefa? Czym się wyróżniał? Odpowiedź na to pytanie zakodowana jest we fragmencie Listu do Hebrajczyków:

(23) Przez wiarę Mojżesz był ukrywany przez swoich rodziców w ciągu trzech miesięcy po swoim narodzeniu… a nie przerazili się nakazem króla. (24) Przez wiarę Mojżesz, gdy dorósł, odmówił nazywania się synem córki faraona, (25) wolał raczej cierpieć z ludem Bożym, niż używać przemijających rozkoszy grzechu. (26) Uważał bowiem za większe bogactwo znoszenie zniewag dla Chrystusa niż wszystkie skarby Egiptu, gdyż patrzył na zapłatę. (27) Przez wiarę opuścił Egipt, nie uląkłszy się gniewu królewskiego… (29) Przez wiarę przeszli Morze Czerwone jak po suchej ziemi… (List do Hebrajczyków 11)

Dlaczego wybrano tego człowieka? Czym się wyróżniał?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (19)

„Co za głupie bydlę!” – pomyślał wyjmując z ust resztki śniegu. Jego ukochany Oz nigdy się tak nie zachowywał, znał swoje miejsce w hierarchii bytów. Ale tym razem przycwałował, zrzucając go w biały puch i wyrywając w ten sposób z głębokiej zadumy, gdy jechał do swojej chaty daleko na pustkowiu, tysiąc kilometrów od Sztokholmu. O tej porze roku można było tu dotrzeć tylko w ten sposób. Rozmyślał o tym, co go ostatnio spotkało. Z przedsiębiorstwa, w którym pracował, odeszło paru najlepszych specjalistów. Właściciel dał szansę młodym, między innymi jemu. Robił najszybsze postępy. Wkrótce był w stanie wyręczać właściciela. Był tak dobry, że zaczął myśleć o sobie jak o ojcu założycielu, że dotychczasowa historia przedsiębiorstwa to tylko przedbiegi, a teraz, dzięki jego przywództwu, idzie złoty wiek. Udzielił paru wywiadów, w których przedstawił swoją wizję przedsiębiorstwa. Jakież było jego zdziwienie, gdy pewnego dnia został wezwany przez właściciela i poinformowany, że już tu nie pracuje. Teraz, całkowicie zdruzgotany, jechał zaszyć się na odludziu, by przeżywać poczucie krzywdy. „Co za absurd! Koń by się uśmiał… Oj! A może się uśmiał?” Popatrzył na renifera i zdawało mu się, że się uśmiecha. Zdjął rękawice, chwycił za telefon i napisał do właściciela wiadomość, dosłownie parę słów. Co zrozumiał i co to mogły być za słowa, zakodowane jest we fragmencie Listu do Rzymian:

(17) Jeżeli zaś niektóre gałęzie zostały odcięte, a na ich miejsce zostałeś wszczepiony ty, który byłeś dziczką oliwną, i razem [z innymi gałęziami] z tym samym korzeniem złączony na równi z nimi czerpałeś soki oliwne, (18) to nie wynoś się ponad te gałęzie. A jeżeli się wynosisz, [pamiętaj, że] nie ty podtrzymujesz korzeń, ale korzeń ciebie. (19) Powiesz może: Gałęzie odcięto, abym ja mógł być wszczepiony. (20) Słusznie. Odcięto je na skutek ich niewiary, ty zaś trzymasz się dzięki wierze. Przeto się nie pysznij, ale trwaj w bojaźni!  (21) Jeżeli bowiem nie oszczędził Bóg gałęzi naturalnych, może też nie oszczędzić i ciebie. (22) Przyjrzyj się więc dobroci i surowości Bożej. Surowość [okazuje się] wobec tych, co upadli, a dobroć Boża wobec ciebie, jeśli tylko wytrwasz w [kręgu] tej dobroci; w przeciwnym razie i ty będziesz wycięty. (List do Rzymian 11)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (13)

Dzwoneczek nad drzwiami zadźwięczał po raz ostatni, podobnie jak szczęk przekręcanego klucza w jednej z wymarłych witryn wymarłego miasteczka. Niegdyś tętniące życiem jak wesoły jarmark, pełne turystów licznie odwiedzających mieszczące się co krok rzemieślnicze warsztaty, sklepiki, kawiarenki, małe galerie. Artystyczne rękodzieło było całym życiem mężczyzny. Niestety, wielkie koncerny, centra handlowe, zdrenowały wszystko. Pomyślał, by wpaść jeszcze gdzieś, czuł, że jest to komuś winien. „Panie burmistrzu, przyszedłem pożegnać się. Obiecał pan, że nasze miasteczko ożyje, że pańska polityka je uratuje, głosowaliśmy na pana. A jednak… ostatni gasi światło.” Burmistrz uśmiechnął się i zaprosił go na małą przejażdżkę, która sprawiła, że… dzwoneczek znowu zadźwięczał. Co to była za przejażdżka i jaki był jej wynik, zakodowane jest we fragmencie Listu do Rzymian:

(2) Czyż nie wiecie, co mówi Pismo o Eliaszu, jak uskarża się on przed Bogiem na Izraela? (3) Panie, proroków Twoich pozabijali, ołtarze Twoje powywracali. Ja sam tylko pozostałem, a oni na życie moje czyhają. (4) Lecz co mu głosi odpowiedź Boża? Pozostawiłem sobie siedem tysięcy mężów, którzy nie zgięli kolan przed Baalem. (5) Tak przeto i w obecnym czasie ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę. (6) Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską. (List do Rzymian 11)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (11)

Spacer po starannie przystrzyżonej trawie wśród starych drzew sprawiał niezawodnie przyjemność. Ogromny park w jednej z posiadłości był cząstką życiowych dzieł mężczyzny. Jednak jego twarz żłobiła głęboka troska i zmartwienie. Komu to wszystko przekaże? Jego dwaj synowie wyznawali zasadę „łatwo przyszło, łatwo poszło”. Jego argumentów jakby nie słyszeli, nie rozumieli, wyjechali zagranicę, do Londynu. Zamartwiał się tym od lat. Ale tego ranka zaświtał pomysł. Wkrótce go zrealizował i… jego dwaj synowie zainteresowali się, podjęli wysiłek i odpowiedzialność. Na czym polegał pomysł i jak potoczyły się dalsze losy? Odpowiedź zakodowana jest we fragmencie Listu do Rzymian 10:

(18) …czy nie słyszeli?… (19) …czy Izrael nie zrozumiał? Mojżesz mówi: Wzbudzę w was zawiść do tego, który nie jest ludem, wzniecę w was gniew do ludu nierozumnego. (20) Izajasz zaś odważa się powiedzieć: Dałem się znaleźć tym, którzy mnie nie szukali, objawiłem się tym, którzy o Mnie nie pytali. (21) A do Izraela mówi: Cały dzień wyciągałem ręce do ludu nieposłusznego i opornego. (List do Rzymian 10)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (10)

Alek jest niezwykle utalentowanym człowiekiem. Odkąd pamięta, inspirowało go marzenie o odkrywaniu leków na nieuleczalne choroby. Wiedział, że to jego życiowe powołanie. Przyjechał do Nowego Jorku, by dołączyć do światowej czołówki w uniwersyteckim Langone Medical Center. Jednak gdy pojawił się w Nowym Jorku, okazało się też, że ma niezwykły talent organizacyjny. Szybko to dostrzeżono i otrzymał propozycję stanowiska w pewnym banku doradzającym rządom, z wynagrodzeniem, które przyprawiało o zawrót głowy. To wejście do elity Manhattanu i świata. Decyzja wydawała się prosta, a jednak… przypomniał sobie coś z rodzinnego domu. Co sobie przypomniał i jak potoczyły się jego losy, zakodowane jest w zbitce dwóch fragmentów z Ewangelii Marka oraz Mateusza:

(9) …Jezus z Nazaretu… przyjął od Jana chrzest w Jordanie. (10) W chwili gdy wychodził z wody… (11) …z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany». (Ewangelia Marka 1) (1) Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. (2) A gdy przepościł czterdzieści dni… odczuł w końcu głód. (3) Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem». (4) Lecz On mu odparł: «Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych». (Ewangelia Mateusza 4)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (9)

Hall przedsiębiorstwa wypełnił się powoli kilkoma setkami pracowników. Właściciele tej rodzinnej, działającej od pokoleń firmy przynosili krytyczną wiadomość. Kolejny kryzys przypieczętował los przedsiębiorstwa. Przyczyną było niskie morale pracowników. Właściciele  próbowali wszystkiego: windowali wynagrodzenie, wymyślali imprezy i wyprawy, doskonalili socjalne pakiety. Jednak większość pracowników tylko udawała, że pracuje, zajmowała się swoimi sprawami, przywłaszczała sobie nawet ołówki i spinacze. Ostateczny wyrok zapadł. Jednak w pewnym momencie stanął na podium syn właścicieli i powiedział coś, co spowodowało, że większość pracowników wybiegła z oburzeniem, ale garstka, która została… uratowała przedsiębiorstwo. Co powiedział syn właścicieli i jak zakończyła się historia? Odpowiedź zakodowana jest we fragmencie Ewangelii Mateusza:

(11) (Jan Chrzciciel:) Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. (12) Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym». (13) Wtedy przyszedł Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć chrzest od niego. (14) Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: «To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?» (15) Jezus mu odpowiedział: «Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe». Wtedy Mu ustąpił. (16) A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. (17) A głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie». (Ewangelia Mateusza 3)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (8)

Pożółkłe od papierosowego dymu palce wertowały kolejne stronice książek porozkładanych w różnych miejscach prywatnej biblioteki. Wiele notatek, zakreśleń, śladów herbacianej esencji. W oczach mężczyzny pochylonego nad książkami widać było gorączkę i smutek gasnącej nadziei po latach poszukiwań. Nagle jego wzrok zatrzymał się na jednej z półek pod hebanowym sufitem. Jedna z książek była lekko wysunięta. Nigdy nie zwrócił na to uwagi. Skoczył na drabinkę i gdy po nią sięgnął, zobaczył brzeg kartki włożonej między stronice. Otworzył, przeczytał i… rozpłakał się. W głębi serca już wiedział, że to koniec poszukiwań. Co znalazł i jak skończyła się historia? Odpowiedź zakodowana jest we fragmencie Listu do Rzymian:

(14) …Jak mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jak mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? (15) Jak mogliby głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy tych, którzy ogłaszają dobrą nowinę! (16) Ale nie wszyscy dali posłuch Ewangelii. Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył temu, co od nas usłyszał? (17) Zatem wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa. (List do Rzymian 10)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (7)

Pasażer lotu 747 rozłożył papiery przygotowując się do spotkania, które miało być kolejną trampoliną w jego karierze. Jego doskonale dobrany garnitur wywoływał uśmiechy na twarzy stewardessy. Był bardzo zadowolony ze swojego życia. Nagle nastąpił wstrząs i samolot zaczął pikować przy wtórze krzyku przerażonych pasażerów. Był pewny, że zginie. Samolot uderzył w ziemię i rozpadł się na kawałki. Wyszedł z płomieni w poszarpanym ubraniu jako jedyny, który ocalał. Wystarczyło znaleźć telefon i przełożyć spotkanie. Coś jednak sprawiało, że nie potrafił wrócić na dotychczasową ścieżkę. Jego życie potoczyło się w zupełnie innym kierunku. W jakim? Odpowiedź zakodowana jest we fragmencie Ewangelii Mateusza:

(1) Wystąpił Jan Chrzciciel i głosił na pustyni: (2) «Nawróćcie się… (3) przygotujcie drogę Panu!» (4) Sam Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem była szarańcza i miód leśny. (5) Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea… Mówił im: (8) «Wydajcie owoc godny nawrócenia… (10) bo już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone.» (Ewangelia Mateusza 3)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (6)

Co noc chodził pod wiadukt i wołał na całe gardło…

Pewien chłopak znajdował się w bardzo trudnym położeniu. Mieszkał w wiosce wśród łąk i lasów, na peryferiach świata. Co noc chodził pod wiadukt kolejowy na pustkowiu i gdy przejeżdżał pociąg pędzący do stolicy, wołał na całe gardło:  „Skoro jesteś, pomóż mi!” I tak co noc, miesiąc po miesiącu, rok za rokiem. Jakież było jego zdziwienie, gdy pewnej nocy pociąg nie przemknął, jak  zwykle, lecz dotoczył się i zatrzymał dokładnie nad nim. Jak zakończyła się ta historia? Odpowiedź zakodowana jest we fragmencie Listu do Rzymian:

(11) Wszak mówi Pismo: Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony… (12) …On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają. (13) Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony. (List do Rzymian 10)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (5)

Pewien człowiek głęboko bolał nad stanem swojego miasta. Brud, degradacja, zapyziałe kamienice, ziejące bramy, bezrobocie, pijaństwo, awantury. Totalna beznadzieja. Bardzo żałował, że nie może nic zrobić, ale… oto zaczęły dziać się dziwne rzeczy, ujawniać niezwykłe fakty, ludzie przychodzili do niego i mówili, że… Jak zakończyła się ta historia? Odpowiedź zakodowana jest we fragmencie Listu do Rzymian:

(2) W sercu swoim odczuwam wielki smutek i nieprzerwany ból. (3) Wolałbym bowiem sam być pod klątwą [odłączony] od Chrystusa dla [zbawienia] braci moich, którzy według ciała są moimi rodakami. (4) Są to Izraelici, do których należą przybrane synostwo i chwała, przymierza i nadanie Prawa, pełnienie służby Bożej i obietnice. (5) Do nich należą praojcowie, z nich również jest Chrystus, który jest ponad wszystkim… (List do Rzymian 9)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (4)

Pewien chłopak zakochał się w pewnej dziewczynie, tak mocno, jak tylko chłopak może zakochać się w dziewczynie. Był bardzo nieszczęśliwy, ponieważ uważał, że nie ma żadnych szans. Ona była piękna, a on zwyczajny, ona z wyższych sfer, on z pospolitych. Wyrażał poetycko swój ból, że przepaść między nimi jest jak między niebem a ziemią. Jak zakończyła się ta historia? Odpowiedź zakodowana jest we fragmencie Listu do Rzymian:

(6) Sprawiedliwość osiągana przez wiarę tak powiada: Nie mów w sercu swoim: Któż zdoła wstąpić do nieba? – oczywiście po to, by Chrystusa stamtąd sprowadzić na ziemię, albo: Któż zstąpi do Otchłani? – (7) oczywiście po to, by Chrystusa wyprowadzić spośród umarłych. (8) Ale cóż mówi: Słowo to jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim. Ale jest to słowo wiary, którą głosimy. (List do Rzymian 10)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (3)

Konstruktorzy/pasjonaci lotnictwa wymyślili samolot. Niezwykle się starali, by był lepszy od dotychczasowych, skonstruowali nie stawiające oporu skrzydła, cienkie jak szyba. Niestety, samolot nie chciał wznieść się w powietrze. Wydłużano pas startowy, wstawiano mocniejsze silniki. Bezskutecznie. Kolejne prototypy rozbijały się na końcu pasa. Jak zakończyła się historia samolotu? Odpowiedź jest zakodowana we fragmencie Listu do Rzymian:

(2) … muszę im wydać świadectwo, że pałają żarliwością ku Bogu, nie opartą jednak na pełnym zrozumieniu (3) … uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia, nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga. (4) A przecież kresem Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy. (List do Rzymian 10)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (2)

W pewnej winnicy rósł wyjątkowy, bezcenny szczep winorośli, będący dumą rodziny, która go wyhodowała, a wino z tej winnicy było najbardziej poszukiwanym na świecie. Jednak przyszedł pożar i strawił winnicę. Jak zakończyła się ta historia? Odpowiedź jest zakodowana we fragmencie Listu do Rzymian:

(27) O Izraelu zaś głosi Izajasz: Choćby liczba synów Izraela była jak piasek morski, tylko Reszta będzie zbawiona… (29) Jak to też Izajasz przepowiedział: Gdyby Pan Zastępów nie zostawił nam potomstwa, stalibyśmy się jak Sodoma i bylibyśmy podobni do Gomory. (List do Rzymian 9)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi

Wynagrodzeni (1)

Pewien światowej sławy pianista ogłosił: „Kto chce się nauczyć ode mnie gry na fortepianie, niech weźmie udział w warsztatach.” Zgłosiły się tysiące ludzi, z nich wyłonił grupę uczniów. Wszyscy byli zaskoczeni, kogo wybrał, niektórzy nawet obrażeni. Jakim kluczem kierował się pianista? Sekret zakodowany jest w poniższym fragmencie Listu do Rzymian.

(30) Cóż więc powiemy? To, że poganie nie zabiegając o usprawiedliwienie, osiągnęli usprawiedliwienie, mianowicie usprawiedliwienie z wiary, (31) a Izrael, który zabiegał o Prawo usprawiedliwiające, do celu Prawa nie doszedł. (32) Dlaczego? Ponieważ zabiegał o usprawiedliwienie nie z wiary, lecz – jakby to było możliwe – z uczynków. Potknęli się o kamień obrazy, (33) jak jest napisane: Oto kładę na Syjonie kamień obrazy i skałę zgorszenia, a kto wierzy w niego, nie będzie zawstydzony. (List do Rzymian 9)

Jak zakończyła się historia?

Odkryj własną odpowiedź i porównaj z proponowaną:  Wynagrodzeni Odpowiedzi