Filip Parzygnat – Nowy Jork
Impuls w mojej głowie, niczym dźwięk echosondy na łodzi podwodnej. To nowa myśl, która zaświtała. Staram się ją wtedy jak najszybciej zapisać, wyrazić obrazem. Najwspanialsze momenty mojego życia – gdy piszę.
Albo gdy patrzę na gotową książkę, zbiór tych impulsów. Powstało ich do tej pory osiem, nieobszernych, około 50 stron każda, pełnych aforyzmów, filozoficznie umotywowanych myśli w duchu szukania odpowiedzi, prezentowanych zarówno za pomocą obrazu, jak i tekstu. Staram się, by były prowokujące, stymulujące myślenie.
Gdybym miał wskazać moje największe pasje, pierwszą z nich jest…
Pisanie
•
Pisanie powstało z potrzeby duszy.
W wieku osiemnastu lat straciłem wszelką nadzieję z powodu nadużywania alkoholu i substancji. Straciłem siebie. Było to po ukończeniu pierwszych studiów, z powodu których zebrał się spory dług. W sercu był żal, wewnętrzny dylemat, dlaczego mam problemy finansowe, skoro zawsze przykładałem się do pracy. W oczy zajrzała wizja ubóstwa, wizja bezdomności, pogłębiane skłonnością do depresji. Do tego więź z ukochaną osobą, która się rozpadła. Mój świat się zawalił.
Odwyk, lekarze, terapeuci. Ponieważ wszyscy moi koledzy pili, musiałem odsunąć się od nich, zostałem sam. Starałem się interpretować świat, mój stan, nie mogłem sobie z tym wszystkim poradzić…
Wtedy zacząłem pisać.
Ponieważ nie da się przestać myśleć, zamiast wyłączać myślenie przez alkohol i substancje, starałem się zrozumieć, jak zmysł pracuje, jak działa. Zacząłem się tym interesować, fascynować. Trafiłem na Kanta. Kant pisał na ten temat.
Tak odkryłem, kim chcę najbardziej w życiu być: pisarzem i cyfrowym artystą, który interesuje się zachodnią filozofią. Ujawniły się zainteresowania akademickie dotyczące metafizyki, w szczególności Krytyki
Wszystkie prace byłyby rozwinięciem myśli i systemów formalnych nakreślonych przez Kanta. To będzie wymagało głębszego zrozumienia filozofii i matematyki, sięgającej czasów starożytnych, w obrębie zainteresowań jest ogół zachodniej myśli filozoficznej, w tym Platon, Arystoteles, Ptolemeusz, Pascal, Kartezjusz, Hume, Nietzsche, Wittgenstein, jak również poczet wielkich matematyków.
Wsparty stałą współpracą z terapeutami i lekarzami (przy dużej pomocy rodziny, dziadków, babć), powróciłem do marzeń o przyszłości, jakie miałem jako dziecko: posiadanie rodziny, kariery…
Dzisiaj zdobyłem wiele z tych rzeczy, które kiedyś uważałem za stracone. Moje serce bije dla tego, o czym chcę napisać. Gdyby ludzie dowiedzieli się o moich pracach… Pewien profesor na Harvardzie wypowiedział się o nich z uznaniem. To mnie mocno motywuje, by rozwijać kreatywne pisanie.
A teraz o drugiej mojej pasji, którą są…
Analityczne maszyny
•
Czyli komputery. To drugie zainteresowanie powstało z zapotrzebowania „ciała”, czyli z faktu, że trzeba jeść, mieszkać, koegzystować z innymi, a więc pracować. Początkowo zajmowałem się tym wyłącznie z konieczności, ale wkrótce okazała się wielka pasja.
Praca jest drugą rzeczą, która zmieniła moje życie.
Podjąłem ją najpierw w firmie informatycznej, poszerzyłem swoją wiedzę i doświadczenie. Stałem się biegły w technologiach internetowych i kreatywnym oprogramowaniu, jako administrator systemów i programista.
Równolegle podjąłem dalsze studia, ucząc się praktycznie nocami, by lepiej zrozumieć komputery i matematykę. Algorytmy, matematyka dyskretna, machine learning, teoria komputacji… Uzyskałem tytuł magistra.
Chcąc realizować własne pomysły założyłem firmę PMP Technology, która specjalizuje się w niestandardowych witrynach WordPress, marketingu internetowym, automatyzacji przepływu pracy, publikacjach, projektach demonstracyjnych i przedsięwzięciach typu venture, pozwalających na wgląd w rozwój i utrzymanie nowoczesnych aplikacji internetowych.
Jednak głównym moim marzeniem w tej dziedzinie jest zrobienie doktoratu i bycie nauczycielem akademickim.
W tym celu zostawiłem bardzo dobrze płatną pracę i podjąłem pełnoetatowe zaangażowanie dla City University of New York, prowadząc główne strony internetowe uniwersytetu. Będę miał poważne zniżki, by opłacić studia doktoranckie. Łączę to z inną jeszcze pracą, dla Cyber-NY Interactive gdzie zajmuję się zarządzaniem systemami i rozwojem zaplecza informatycznego. Te dwa zaangażowania to 60 godzin pracy w tygodniu.
Zdobyłem też pierwsze doświadczenia jako nauczyciel akademicki. Prowadzę kursy ze studentami jako adiunkt w City University of New York, na Wydziale Matematyki i Informatyki w York College. Uczyłem kursów z systemów algebry komputerowej, w szczególności Mathematica, uczyłem też wstępu do projektowania i rozwoju stron internetowych w dziale kształcenia ustawicznego. Pracuję nad pierwszą książką analizującą rozwój nowoczesnych aplikacji internetowych.
Musiałem pogodzić się z faktem, że marzenia potrzebują znaleźć równowagę ze społecznymi obowiązkami. Wybrałem zawód, który początkowo nie był w pełni zgodny z moją pasją, ale była to najlepsza decyzja. W ciągu 15 lat profesjonalnego zaangażowania rozwinęło się to do prawdziwej pasji. Dwie pasje ze sobą współpracują. Wybór kariery w dziedzinie komputerów otworzył drzwi do wszystkich marzeń.
Czas na odpowiedź na pytanie, co mnie szczególnie porusza, czyli moją…
Wrażliwość
•
Dorastałem w Nowym Jorku, gdzie widziałem dobro i zło w całej różnorodności. To doświadczenie doprowadziło mnie do bycia obiektywnym odnośnie wszystkich działań, ludzi, sytuacji. Ta obiektywność pozwala mi zachować otwarty umysł i dobre samopoczucie podczas rozwiązywania niektórych trudniejszych aspektów współczesnego życia, w tym nadużywania alkoholu i substancji odurzających, bezdomności, ubóstwa, utraconych szans i innych zmartwień, które mogą wykoleić kogokolwiek z drogi szczęścia i pomyślności.
Pokonałem wiele przeszkód w swoim życiu. Dlatego jestem najbardziej wrażliwy na zdrowie psychiczne, bo sam żyję w stanie, jakim jest depresja i dwubiegunowość. Większość swojego życia spędziłem samotnie, więc wiem o zmaganiach, w obliczu których stoimy we współczesnym społeczeństwie, kiedy czujemy się sami, poza społecznymi normami.
Dlatego jestem wrażliwy na zrozumienie i akceptację wszystkich ludzi bez względu na ich pochodzenie kulturowe. Ponieważ jestem wrażliwy na te wyzwania w naszym codziennym życiu, dlatego zawsze chętnie pomagam osobom z mniejszym doświadczeniem, które zmagają się z poczuciem własnej wartości i/lub zdrowiem psychicznym.
Pierwszy mój instynkt, to pomóc i pokazać, że znajdzie się wyjście. Moja rada w tej sprawie zawsze polegałyby na znalezieniu nadziei i inspiracji na uniwersytecie i poprzez pracę. Tak jak moje edukowanie się i historia pracy zmieniły mnie i uratowały mi życie.
Poza tym wierzę w szczególną zdolność kobiet do czynienia świata lepszym miejscem i uważam, że we współczesnym społeczeństwie kobiety są bardziej skłonne do kreowania lepszego życia niż mężczyźni, jeśli otrzymają odpowiednią możliwość wpływu na sprawy. Uważam, że najmocniejszą siłą w naszym życiu jest miłość, miłość między mężczyzną i kobietą.
Co bym robił, gdybym nie robił tego, co robię? Co szkodzi pomarzyć?! Byłbym architektem projektującym takie wspaniałe budowle i miejsca, jak Time Warner Center przy Columbus Circle w Nowym Jorku, w którym spotkaliśmy się z panem Grzegorzem, by porozmawiać o tym artykule na Platformę Marzeń.
A moje odniesienie do Fundamentalnego Planu, czyli tego, co w chrześcijaństwie jest konstytutywne i unikalne? Podczas rozmowy o artykule na Platformę Marzeń pan Grzegorz zadał mi pytanie, dlaczego, moim zdaniem, nie znalazłem odpowiedzi na swoje problemy w chrześcijaństwie i w Osobie Chrystusa.
Prawda jest taka, że gdy przeżywałem wielką mękę i zmęczenie, gdy patrzyłem w kościele na postać Chrystusa, to znacznie utożsamiałem się z Jego cierpieniem. Jednak co do rozwiązań, których się uchwyciłem – była to reakcja na to, co było mi konkretnie podane na uniwersytecie – filozofia. Chrystus przyszedł później. Gdy siedząc w kościele zastanawiałem się, czy da się pogodzić te dwie drogi, odczułem spokój, jakby Bóg powiedział do mnie: „jest OK, dla Mnie nie ma problemu”.
Pan Grzegorz powiedział mi, że jego skromnym zdaniem, pełne rozwiązanie jest w Chrystusie i wskazywał na Fundamentalny Plan jako wart przemyślenia. Póki co, najlepsze momenty mojego życia to te, gdy pracuję i gdy są osiągnięcia. Kolejna niezwykła myśl, kolejna książka, kolejne kroki z analitycznymi maszynami. Teraz jest najlepszy czas od dzieciństwa i młodości, po latach zmagań.
To pomaga wierzyć, że wszystkie marzenia spełnią się pewnego dnia.
•